Kontrowersje w świecie nauki są znacznie mniej spotykane niż w innych dziedzinach życia. Z założenia nauka powinna być jednoznaczna, klarowna i przejrzysta. Stwierdzenia potwierdzone, możliwe do wyjaśnienia i logiczne. Pomimo że w większości wypadków tak jest, zdarza się także tak, że w tym sterylnym świecie pojawiają się czarne owce wprowadzające zamęt i wahanie. Dzięki temu można dzisiaj spotkać się z opinią, że osoby krótkowzroczne cechują się dużo większą inteligencją.
Silny gen
Badacze z University of Hongkong oraz Queen Mary Hospital zapewniają, że gen krótkowzroczności jest jednym z silniejszych i znaczących genów dla rozwoju inteligencji. Mózg rozwija się dzięki podobnym genom co wzrok. Inteligencja osób krótkowzrocznych nie jest powodowana wyłącznie ich intensywnym czytaniem od najmłodszych lat. Zależności są o wiele głębsze i zaawansowane. Gen krótkowzroczności nie był istotny dla przodków obecnego człowieka, natomiast gen inteligencji już nieco bardziej. Pomagał on zdobyć pożywienie i wymyślić lepsze i efektywniejsze sposoby polowania. Zwiększał szanse na przetrwanie i pozyskanie nowych, przydatnych umiejętności. Gen odpowiadający za wadę wzrok został pobudzony przez czynniki środowiskowe w toku ewolucji.
Co pobudza gen krótkowzroczności?
Przeprowadzone badania doprowadziły ekspertów do konkluzji, że gen krótkowzroczności jest pobudzony przez czynniki, które były obce ludziom pierwotnym. Mowa oczywiście o czytaniu i zbytnim wyręczaniu wzroku we wczesnym dzieciństwie. Małe dzieci intensywnie angażując wzrok, zwiększają ryzyko na ujawnienie w przyszłości genu odpowiadającego za choroby wzroku. Konieczne jest zmniejszanie bodźców wzrokowych, takich jak długie czytanie, korzystanie z telefonu, oglądanie bajek czy gier. Czytanie wydaje się mieć same pozytywne aspekty, jednak należy dobrze do niego podchodzić. We wszystkim jest wskazany umiar i odpowiednia oprawa. Młode oczy wymagają stopniowego zwiększania bodźców, nawet tych, które mogą wydawać się pozytywne.
